4/2000
KOBIETY GODNE UWAGI

Na świecie szaleje feminizm. W Sierpcu nie ma do tego klimatu, ponieważ u nas stawia się przede wszystkim na kobiety. Większość stanowisk kierowniczych w mieście jest w rękach kobiet. Redakcja "Rozmaitości" wprowadza nową rubrykę, w której będziemy prezentować KOBIETY GODNE UWAGI, kobiety, które doszły do społecznego znaczenia.

Jako pierwsze po wielu oporach w zaproponowanej konwencji zgodziły się wystąpić dwie panie sekretarz.

(red.)



ZUZANNA SAMUL - sekretarz Starostwa Powiatowego

1. O modzie

Staram się śledzić modę. Czytam magazyny, kiedy wpadną mi w ręce. Oglądam pokazy mody pokazywane w telewizji. Sugeruję się tym, co jest prezentowane, ale nie przyjmuję mody bezkrytycznie. Preferuję styl kobiecy, który podkreśla sylwetkę.

Obecny w biurach i urzędach trend narzuca pewne formy klasyczne w zakresie stroju. Przyjmuję to z pokorą, choć bez entuzjazmu. Nie mam swojej krawcowej, choć czasami korzystam z takich usług w sytuacji, kiedy jakiś fason bardzo mi się podoba. Najczęściej kupuję rzeczy gotowe.

2. O mężczyznach

Nie jestem feministką. Traktuję mężczyzn w sposób naturalny. Są potrzebni. Sama natura tak doskonale ukształtowała obie płcie, że się wzajem uzupełniają, ale nie uważam, że w sensie zawodowym pewne dziedziny są wyłącznie dla mężczyzn. Wszystko zależy od predyspozycji osobistych i talentu. Jednakże z trudem wyobrażam sobie kobietę w roli konserwatora urządzeń hydraulicznych.

W domu mam trzech mężczyzn: męża i dwóch synów. Liczebnie dominują w domu mężczyźni, ale z tego powodu nie czuję się dyskryminowana. Jako nastolatce imponował mi Alain Delon. Dziś po 23 latach udanego małżeństwa nie mogę stwierdzić nic innego, jak tylko to, że to miejsce w sposób trwały zajął mój mąż - oczywiście z uwzględnieniem pewnych korekt.

3. O polityce

Tu mam zdecydowanie najmniej do powiedzenia. Mam swoją hierarchię wartości, ale jeżeli idzie o politykę, to nie mam wykrystalizowanego poglądu. Pewne opcje polityczne bliskie moim wartościom sprawiły mi zawód. Kiedy myślę o polityce, to nie odbywa się to na zasadzie: tak-tak, nie-nie. Moja funkcja sekretarza sprzyja postawie dystansowania się wobec polityki. Jestem przeciwna upolitycznianiu kadry urzędniczej. Więcej, mam silne przekonanie, że polityka powinna być uprawiana poza murami zakładów pracy bez względu na to, czy jest to urząd, czy zakład produkcyjny. O obsadzie stanowisk winna decydować fachowość, kompetencja, uczciwość, sumienność.

4. O młodzieży

Mam dorosłych, ale jeszcze bardzo młodych synów. Patrzę na młodzież nie tylko przez ich pryzmat. Moje spojrzenie na młodzież jest pełne optymizmu. Niezwykle budujący obraz młodzieży wynoszę z pielgrzymek do Częstochowy, w których regularnie uczestniczę. Młodzież jest wspaniała. Ma w sobie dużo entuzjazmu, inicjatywy. Młodzież pragnie prawdy, jest na nią wrażliwa i potrafi działać na rzecz pomnażania dobra. Weźmy ostatni festiwal młodzieży w Rzymie, gdzie przybyła młodzież z całego świata. To byli ludzie i wierzący, i poszukujący. Wszyscy potrafili się zachować z taktem.

5. O kuchni

U mnie w domu prowadzi się kuchnię, ponieważ obydwoje z mężem nie korzystamy ze stołówek. Nasz kuchnia to nic oryginalnego. Typowa kuchnia polska z mięsem za wyjątkiem piątków. Na szczególne okazje przygotowuję potrawy orientalne.

Moją specjalnością jest tort bezowy na bazie bezów wypiekanych we własnym zakresie. Jest to potrawa bardzo pracochłonna, więc nie pojawia się na naszym stole zbyt często. Jak do tej pory ze strony osób, które jadły mój tort, nie spotkałam się z krytyką. Przeciwnie: nie szczędzono mi słów zachwytu. Tajemnica przepisu tkwi w technologii wypieku i suszenia bezów.

Ponieważ przywiązuję ogromną wagę do domu i kuchni, więc nikogo nie zaskoczę, jeżeli przyznam się, że robię przetwory na zimę: owoce, warzywa, grzyby.

Coś od siebie

Nie lubię zmian w życiu. Pragnę swoją pracę wykonywać jak najlepiej. Chcę się w mojej pracy doskonalić, aby być postrzeganą jako osoba kompetentna i mieć satysfakcję własną.

(opr. zd)



DANUTA ZAPORA - sekretarz Urzędu Miejskiego

1. O modzie

Obserwuję modę i wybieram z niej to, co dla mnie jest odpowiednie. W szafie większość miejsca zajmują garsonki, które są strojem do pracy. Zwykle wybieram te w spokojnych kolorach, bliskich szarości, grafitu lub zgniłej zieleni. Po pracy bez żalu rozstaję się z biurowym mundurkiem, aby ubrać coś lekkiego. Czuję się dobrze w dzianinowych bluzkach i luźnych płóciennych spodniach, a także w prostych, lekko dopasowanych sukienkach. Preferuję zdecydowanie srebrną biżuterię. Uważam, że jest skromniejsza i w "lepszym guście."

2. O mężczyznach

Od zawsze mężczyzna chciał być przywódcą, pełnić w społeczności jakąś istotną rolę. Od zawsze chciał zdobywać. Ofiarę, cel, cokolwiek. Zdaniem psychologów takie zachowania są wpisane w geny mężczyzny. Musimy zatem się z tym pogodzić. W domu mam dwóch mężczyzn: męża i syna. Relacje między nami są bez zastrzeżeń.

Moimi przełożonymi w większości przypadków byli mężczyźni. Współpraca między nami zawsze układała się poprawnie.

3. O polityce

Podziały polityczne z ław sejmowych schodzą niżej. Polityczne są sejmiki, rady powiatów i miast, głównie tam, gdzie odbyły się wybory proporcjonalne.

Upolitycznienie rad negatywnie wpływa na wykonywanie zadań nałożonych na gminy. Dlatego sądzę, że obniżenie progu dla wprowadzenia wyborów proporcjonalnych do 20000 mieszkańców nie było dobrym rozwiązaniem. Uważam, że pracownik samorządowy dla prawidłowego sprawowania funkcji i rzetelnego wykonywania zadań winien być apolityczny. Tej zasadzie hołduję.

4. O młodzieży

Jest to sprawa bardzo mi bliska jako matce dwójki dzieci. Nasz dom jest pełen młodzieży odkąd nasze dzieci zaczęły dorastać. Patrzę na młodzież z uwagą. Odnoszę swoje spostrzeżenia do zachowanych w pamięci obrazów z własnej młodości i porównuję. Myślę, że dzisiejsza młodzież nie jest ani lepsza, ani gorsza od nas samych, kiedy byliśmy w ich wieku. Na młodzież patrzę z dużą nadzieją.

5. O kuchni

Lubię kuchnię, kiedy potrawy, które przygotuję, szybko znikają z talerzy. Trochę eksperymentuję, ale robię to wyłącznie dla dzieci, które są otwarte na wszelkie nowości. W kuchni domowej mąż preferuje tradycyjne dania i nie zachwyca się "wynalazkami." Nie faworyzuję żadnej z rodzajów kuchni.

Sama robię przetwory. Czasami piekę ciasto.

Coś od siebie

Najbardziej na świecie chciałabym i nadal chcę być dobrą matką. I żeby zawsze być w pobliżu, kiedy dzieci będą mnie potrzebowały. Wiem, że nie zawsze jak dotąd mi się to udawało.

Nie czuję się kobietą sukcesu. Mam pewien spokój zawodowy i prywatny. To dużo, ale przecież nic nadzwyczajnego.

(opr. zd)