3/2001
Życie sferyczne

MARKET STORY

W Sierpcu jest pięć marketów, a powstanie szóstego zablokowali drobni kupcy. Było tak. Najpierw Rada Miejska uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru ulic Konstytucji 3 Maja i Traugutta. Na tej podstawie burmistrz wydał zgodę na lokalizację zespołu pawilonów handlowych na b. placu węglowym dla spółki "Avril". Zaniepokojeni o swe miejsca pracy drobni sierpeccy kupcy zainteresowali się tą sprawą i stwierdzili, że burmistrz zezwolił na powstanie nie pawilonów handlowych, tylko szóstego już marketu. Powstał problem, jaką właściwie decyzję podpisał pan burmistrz. O rozstrzygnięcie kwestii zwrócono się do Kolegium Odwoławczemu w Płocku. Kolegium uznało, że chodzi o market. Kupcy rozważają, czy nie sprezentować burmistrzowi mocniejszych okularów, aby na drugi raz widział, co podpisuje.

ZBAWIENNA ZACHŁANNOŚĆ

Na mieście mówi się, że w marketach jest taniej. Po bliższym zbadaniu sprawy stwierdzamy, że ceny w marketach nie różnią się od cen w małych sklepach poza kilkoma towarami. Właściciele marketów wcale nie mają zamiaru niszczyć drobnego handlu, co im się niesłusznie przypisuje. Ich celem jest maksymalizacja zysku przy zastosowaniu nowych technik marketingowych jak duża powierzchnia handlowa i swobodny dostęp do obfitości dobrze oświetlonych towarów. Trudno się dziwić, że ludzie to lubią i póki mogą - kupują.

WYROLOWANY

Od września dyrektorem Zespołu Szkół nr 1 nie będzie Andrzej Czarciński. Przepadł w konkursie ogłoszonym przez Starostwo Powiatowe, które jest organem prowadzącym dla szkół średnich. Niby wszystko w porządku, ale czy wypada najpierw dać ustępującemu po pięcioletniej kadencji dyrektorowi ocenę szczególnie wyróżniającą, a w chwilę później okazać mu zero poparcia?

KTO PIERWSZY

Także w tym roku dożynki wojewódzkie dzielą się na rządowe i samorządowe. Wojewoda urządza swoje dożynki pod Ciechanowem, a marszałek Sejmiku w Sierpcu. Inaczej być nie może, bo wojewoda jest z AWS, a marszałek z PSL. Trudno być sędzią w tych zawodach, które wymyślili sobie obaj panowie. Z naszego lokalnego punktu widzenia sytuacja jest korzystna, ponieważ przy okazji dożynek powstanie trochę asfaltowych dróg i zjedzie do Sierpca na występy Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze".

STUDNIA CHOPINA

Jak wiadomo Fryderyk Chopin był w Sierpcu 5 lipca 1826 roku, jadąc z Płocka do Rościszewa. Gdy znalazł się na Starym Rynku (obecnie plac Kardynała Wyszyńskiego), zachciało mu się pić na widok studni umieszczonej pośrodku rynku. Wysiadł z karety, a stangret zaczerpnął cebrzykiem wody. Chopin, który był od kolebki człowiekiem ekstrawaganckim, pił prosto z wiadra ku zgorszeniu pospólstwa zszokowanego plebejskimi manierami dobrze ubranego młodzieńca. Następnie geniusz muzyki fortepianowej wsiadł do powozu i ruszył przez dzielnicę żydowską na północ (dziś ulica 11 Listopada i Kilińskiego).

W miejscu dawnej studni jest dziś pompa i kilka ławek. Proponujemy władzom miasta, aby w celach reklamowych zaczęły "sprzedawać" przedstawione wyżej zdarzenie historyczne. Pompę na studnię (albo fontannę) zamienić nie tak trudno, a przy studni (albo fontannie) walnąć tablicę pamiątkową i urządzić pijalnię czystej wody "Frycek".

MAGICZNE GIMNAZJUM

Ludzie utalentowani są po ziemi rozsiani równomiernie i dlatego nie ma ich zbyt wielu w jednym miejscu i czasie. Wyjątek w tym roku zdarzył się w Gimnazjum Miejskim w Sierpcu, gdzie liczba uczniów szczególnie zasługujących na wyróżnienie zaczęła rosnąć gwałtownie w czerwcu. Z 40 zaproponowanych wstępnie Rada Pedagogiczna Gimnazjum zatwierdziła 60, a w kilka dni później liczba ta wzrosła do 66 uczniów. Obserwatorzy tego zjawiska zwracają uwagę, że nasze szkoły podstawowe nie wypuszczają ze swych murów takich ilości talentów, jakie zostały nagle "odkryte" przez nauczycieli Miejskiego Gimnazjum. Przyłączamy się do apelu o zachowanie rozwagi i umiaru w przyszłym roku szkolnym.

WOJOWNICZY NTP

Rok 2001 w obszarze mediów upływa jak dotąd pod znakiem płockiego ntp, na którego łamach red. Andrzej Kaźmierczak "strzela" z atramentu do osób ze szczytów władzy w naszym powiecie. Na rozkładzie znalazł się wójt Gminy Mochowo, burmistrz Miasta Sierpca, obaj starostowie i jeszcze kilka osób z ich kręgu. Czytelnicy ntp odnajdują w artykułach red. Kaźmierczaka mieszaninę informacji prawdziwych, półprawdziwych i wierutnych bzdur. Ostatecznie więc lektura cyklów "Biała mafia" czy "Sierpeckie eldorado" wywołuje wzruszenie ramion. Byłoby inaczej, gdyby w ślad za artykułami ntp kroczyli zgodnie prokurator i sędzia.