1/2002
HUFCOWE KOLĘDOWANIE po raz jedenasty

Druhna Hania w swoim żywiole

Odbyło się 10 i 11 stycznia 2002 roku w świetlicy browaru, a zakończenie kolędowania nastąpiło w niedzielę 13 stycznia w sierpeckich kościołach. Na jednym z naszych Kolędowań ksiądz biskup Roman Marcinkowski powiedział, że nie chodzi o to, aby było najlepiej, ale o to, aby każdy jak umie Pana Boga chwalił. Dzisiaj to chwalenie Pana Boga nie jest już siermiężne, ale naprawdę na wysokim poziomie godnym uczniów XXI wieku. Z maleńkiej kameralnej imprezy Kolędowanie przerodziło się w ogromną imprezę, która umożliwia przegląd efektów pracy i nauczycieli i uczniów. Pojawiają się coraz to nowe pomysły. W tym roku drużyna próbna z I Prywatnej Szkoły Podstawowej w Sierpcu zaśpiewała "Cichą noc" w czterech językach. Przypuszczam, że za rok nasze Kolędowanie będzie rozbrzmiewać w wielu językach.

10 stycznia swe programy prezentowały klasy zerowe z trzech miejskich przedszkoli oraz gromady zuchowe z klas 1-3. Występy najmłodszych były niezwykle wzruszające, tym bardziej że ani dzieci, ani ich opiekunki nie kryły chęci pokazania się jak od najlepszej strony. Miałam wrażenie, że zachodzi nieporozumienie, bo przecież Kolędowanie to nie wyścigi, tylko impreza, której celem jest kształtowanie serc i dziecięcych dusz. Myślę jednak, że rywalizacja będzie już nam towarzyszyć we wszelkich poczynaniach. Grupa przedszkolna sięgnęła zarówno po repertuar stary, jak i po nowe kolędy z nowoczesną aranżacją i nowoczesnym podkładem muzycznym i muszę przyznać, że to połączenie utworów było bardzo trafione.

Po przerwie kolędowanie rozpoczęły grupy zuchowe. Wystąpiły gromady zuchowe z Mochowa, Bożewa, Ligowa, czyli Gmina Mochowo przyjechała w komplecie, dalej zuchy z Bledzewa, z Gozdowa, z Rościszewa, z I Prywatnej Szkoły Podstawowej w Sierpcu, zespół "Uśmieszki" ze szkoły Podstawowej nr 2 w Sierpcu, grupa świetlicowa ze Szkoły Podstawowej nr 3. Razem z zuchami dała występ grupa "Nieprzetartego szlaku" z Specjalnego Ośrodka Społeczno-Wychowawczego, a to z tego względu, że ich rzeczywisty poziom jest bliższy zuchom niż harcerzom. Dzięki pracy druhny Ewy Rycharskiej występ tych dzieci był na dobrym poziomie. Podobnie jest z wyjazdami tych dzieci na przeglądy ogólnopolskie do Stemplewa, gdzie zawsze kwalifikują się do czołówki. W programie zuchów tradycyjna kolęda przeplatała się z nowoczesną, a do tego dochodziła pastorałka.

Drugi dzień Kolędowania był wielkim festiwalem przebiegającym w szczególnej aurze. Wystąpiły wszystkie drużyny harcerskie za wyjątkiem pełniących służbę i wykonujących inne zadania. Obecny tego dnia na sali komendant Chorągwi Mazowieckiej powiedział, że jest szczęśliwy, że może podziwiać taką młodzież, która potrafi śpiewać i potrafi wykazać się talentem, a do tego są pięknie regulaminowo umundurowani. Przegląd 26 zespołów to prawdziwy maraton. Udało się nam szczęśliwie pogodzi wszystkie oczekiwania związane z imprezą, bo kolędowanie to nie tylko festiwal, ale także okazja do wzajemnego kontaktu dzieci i młodzieży. Młodzi ludzie są spragnieni bycia ze sobą, rozmawiania ze sobą i jeszcze uczestnictwa w biesiadzie kolędniczej.

Są tacy, którzy w Kolędowaniu brali udział 8, 9, a nawet 10 razy. Są też tacy, którzy pojawili się 2-3 lata temu. Jest to grupa muzyków: Krzyś Wojtas, małżonkowie Długosińscy, Małgosia Trojanowska, Ela Lamka, Dorotka Nawrocka. Na co dzień te osoby nie działają w ZHP, ale bardzo im zależy, aby to nasze Kolędowanie się rozwijało. Po raz drugi uczestniczyła w imprezie siostra Katarzyna ze swoją grupą katechetyczną ze Szkoły Podstawowej nr 3.

Echem Kolędowania był występ niektórych grup w kościołach. W niedzielę w kościele szkolnym o 11.30, a w farze o 12.30 nasze grupy wzbogaciły wokalistycznie msze święte. Msza jest naszym podziękowaniem Bogu za szczęśliwe nasze działania w okresie świąt Bożego Narodzenia. Muszę podkreślić, że w farze wystąpił bardzo uzdolniony Marek Waśkiewicz z Suska.

Problemy finansowe państwa dały się odczuć, ponieważ liczba sponsorów naszego XI Kolędowania bardzo się zmniejszyła. Dobrze się stało, że nowa pani prezes browaru podtrzymała tradycję organizacji Kolędowania w świetlicy browaru, a do tego browar zafundował słodycze dla 500 dzieci. Pomógł nam też pan prezes Charzyński z mleczarni i pan dyrektor Stelmański z "Empegeku". Jak zwykle dołożył się pan Wielimborek z "Wiepolu". Do tego grona dołączyła pani Anna Kaczorowska z Rustikalu, pani Agnieszka Brodzińska i pan Maciek Kokoszczyński.

hm. Hanna Kowalska